Klasyka kalafiora to ugotowany polany roztopionym masłem i zrumienioną bułeczką. Pycha, pod warunkiem, że nie jest zbyt rozgotowany. Wolę go jednak gdy jest lekko chrupiący i pewnie lżejszy. Cała trudność, a właściwie czasochłonność polega na tym, że w tym przepisie kalafiora musimy podzielić na maleńkie różyczki.
Teraz wystarczy tylko trochę masła, sól i pieprz albo odrobina sosu sojowego. Pokażę go w dwóch odsłonach. Jeśli ktoś woli potrawy bardziej słone niech wybierze sos sojowy, chociaż właściwie wszystko zależy od ilości przyprawy.
Kalafior smażony na maśle
Składniki:
* kalafior
* kilka łyżek masła
* sól, pieprz lub sos sojowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz