poniedziałek, 3 lutego 2014

Ciasteczka dla Pana Michała

Michał pracuje ze mną w tej samej firmie. Kiedy dowiedział się, że zaczęłam prowadzić bloga polecił mi do obejrzenia film "Julie & Julia" ze znakomitą jak zwykle Meryl Streep w roli głównej. Przesympatyczny film, w którym kuchnia gra pierwsze skrzypce. To historia dwóch kobiet opowiadana naprzemiennie, ale jednak ze sobą połączona. Pierwsza z bohaterek to żona dyplomaty, którą los przenosi do Francji lat pięćdziesiątych. Znudzona Pani domu szuka zajęcia i właściwie przez przypadek zaczyna naukę profesjonalnego gotowania, którego wynikiem staje się książka kucharska z ponad 500 przepisami.


Druga bohaterka, współczesna pasjonatka gotowania, postanawia wypróbować wszystkie przepisy z książki w ciągu jednego roku czyli 365 dni a swoje zmagania z kuchnią opisuje na blogu. Film bardzo ciepły i wspaniały dla wszystkich gotujących. 

Tak więc, obejrzałam go z wielką przyjemnością, ale nic darmo. W zamian za jego polecenie, złożyłam obietnicę, że upiekę autorskie ciasteczka specjalnie dla Michała. Zajęło mi to bardzo dużo czasu, że o wyrzutach sumienia nie wspomnę. Aż wreszcie nadszedł ten czas. 

Ciasteczka dla Pana Michała
Składniki:

* 25 dag białego sera półtłustego,
* 25 dag masła,
* 25 dag mąki,
* kilka kropli zapachu,
* czekoladowe kulki (praliny),
* kilka kostek czekolady

Najważniejsze w tym przepisie jest zachowanie równych proporcji mąki, sera i masła. Ilość jest dowolna byle wagowo wszystko się zgadzało. 



Ser rozgnieść (rozdrobnić widelcem), zagnieść ciasto, rozwałkować. Następnie pokroić na kwadraty (prostokąty), na środku ułożyć praliny i zawinąć. Brzegi skleić za pomocą widelczyka. 



Ciasto można też wykorzystać w inny sposób. Po rozwałkowywaniu wykrawać krążki. Na każdy układać na brzegu kawałek jabłka (półplasterek), posypać cynamonem i złożyć na pół sklejając lekko jedynie przy zgięciach.
Ciasteczka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wsunąć do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na około 25 minut.


Po upieczeniu, ciasteczka Michała ozdobiłam rozpuszczoną czekoladą. 




Natomiast ciasteczka z jabłkiem, potrzebują jedynie cukru pudru.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz