Mój wigilijny zestaw potraw jest bardzo tradycyjny. Od lat pojawiają się na stole te same dania, na które wszyscy czekają z utęsknieniem przez cały rok. To nic, że można je przygotować o każdej porze roku. Nie wiem na czym to polega ale w Wigilię smakują zupełnie inaczej i są zarezerwowane na ten szczególny dzień.
Tradycyjnie też jest tych potraw 12. I tak zawsze goszczą u nas: śledzie, karp w galarecie (chociaż osobiście go nie lubię), ryba smażona i po grecku, kapusta z grzybami, pierogi, postna grzybowa zupa z uszkami, fasola z masłem i oczywiście kompot z suszu. Żeby dopełnić do 12, staram się też co roku wprowadzać coś nowego. W zeszłym roku były ptysie z musem łososiowym i piramidki z buraków. W tym roku będzie maleńka śledziowa przekąska.
Śledziowa przekąska nie tylko wigilijna
Składniki:* 3 kromki pieczywa tostowego,
* 2 łyżki masła,
* 1 ząbek czosnku,
* płat śledzia w oleju,
* 1-2 łyżki startych, gotowanych buraków,
* 2 łyżki białego, gładkiego serka (mascarpone, almette),
* 2 łyżki majonezu,
* mała czerwona cebula.
Kromki pieczywa tostowego pokroić na ćwiartki. Masło rozetrzeć z przeciśniętym ząbkiem czosnku i cieniutką warstwą posmarować kawałki tostów. Włożyć do nagrzanego piekarnika na kilka minut, żeby masło się roztopiło a grzanki lekko przyrumieniły.
Wymieszać serek z majonezem i buraczkami, doprawić solą, pieprzem i ewentualnie odrobiną soku z cytryny. Śledzia pokroić w wąskie paski, cebulkę w piórka. Na każdym z tościków układać trochę masy serowo-majonezowej, na niej paseczek śledzia. Wierzch ozdobić cebulką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz