Kto powiedział, że jajeczne szaleństwo to tylko okres wielkanocny?
Codziennie rano wybiegamy w pośpiechu do pracy i czasami tylko w locie uda się złapać coś na ząb. Ale przecież zawsze można zaszaleć śniadaniowo w wiosenny, sobotni lub niedzielny poranek. I trzeba przyznać, że często w te właśnie dni przygotowuję jakieś jajeczne danie.
Zresztą jajka wszyscy bardzo lubimy a na naszym bazarku mamy ich największy wybór: od kur zielononogich, od kur szczęśliwych, małe, średnie, wielkie z podwójnymi żółtkami - można dostać zawrotów głowy. Kupuję je zawsze w tym samym miejscu, w dużej ilości, żeby starczyło na cały tydzień. I z reguły dziwię się, że znów tak szybko "wyszły".
Jajka w szynce dojrzewającej
Składniki:* cztery jajka na twardo,
* kilka plasterków szynki dojrzewającej,
* 1 łyżka majonezu,
* 1-2 łyżeczki marynowanego pieprzu,
* sól, pieprz do smaku.
Żółtka wyjąć, rozetrzeć z majonezem. Dodać pieprz marynowany i pokrojone drobniutko 2 plasterki szynki (łososia). Doprawić do smaku i nafaszerować białka jajek. Każdą połówkę jajka owijać dodatkowo plasterkiem szynki i ustawiać na sałacie.
W wersji "wege" - jajka zawijać w plasterki wędzonego łososia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz