Nowy sezon gillowy już dawno otwarty Czas pomyśleć o deserach, które zakończą przeważnie mięsną ucztę. Kiedy wszyscy mają już dość jedzenia i w brzuszku pozostało niewiele miejsca na słodkości, można podać ananasa.
Dodatkową zaletą tego deseru jest nie tylko szybkość jego wykonania ale też łatwość podania. Wystarczy mieć w domu puszkę ananasowych plastrów w syropie. Moja stała sobie samotnie już jakiś czas na półce i czekała aż ktoś sobie o niej przypomni. Do tego tylko odrobina cukru miętowego, który można przygotować wcześniej i przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniczku (słoiczku).
Grillowany ananas z cukrem miętowym
Składniki:* 1 puszka ananasa w plastrach,
* 3 łyżki cukru (może być zwykły biały lub brązowy),
* kilka listków mięty.
Zaczynamy od cukru, który przygotowuje się tak samo jak cukier różany z przepisu we wcześniejszym poście. Wystarczy umieścić w moździerzu cukier i listki świeżej mięty a następnie wszystko razem porządnie rozetrzeć.
W tym przypadku nie trzeba czekać aż cukier całkiem wyschnie. Można go użyć zaraz po przygotowaniu, a resztę wysuszyć i przełożyć do słoiczka.
Oczywiście w takim przypadku należy zwiększyć proporcje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz