Nie jestem wielkim fanem szparagowym ale staram się zawsze eksperymentować z nowymi sposobami ich podania. W poprzednich majowo-czerwcowych wpisach można podejrzeć parę z nich.
Mam jednak wrażenie, że najprostsze i najszybsze rozwiązania są najlepsze. Właśnie znów się o tym przekonałam. Miały być proste i błyskawiczne. Udało się a smak był doskonały.
Szparagi na maśle
Składniki:* pęczek zielonych szparagów - tym razem grube,
* łyżka masła,
* prażone pestki słonecznika lub płatki migdałowe.
Szparagi przygotować w klasyczny sposób - odciąć (odłamać) zdrewniałe końcówki i lekko obrać najgrubsze części. Szparagi zblanszować - wrzucić na wrzącą wodę z odrobiną soli i cukru. Gotować kilka minut a następnie przelać zimną wodą.
Na suchej patelni uprażyć ziarna słonecznika lub migdały w płatkach i odłożyć do miseczki. Teraz na patelni rozgrzać łyżkę masła i podsmażyć na nim szparagi. Gotowe wyłożyć na talerz i posypać tym co wcześniej uprażyliśmy. Do tego jeszcze tylko jajko sadzone i gotowe.
A już za chwilkę kolejne szparagowe danie - tym razem z kurczakiem.
W wykonaniu Małgosi wspaniałe choć proste danie. Próbowałam! Smaczne!
OdpowiedzUsuń