Nie ma się czym chwalić, bo tym razem powstał naprawdę błyskawiczny i leniwy deser zrobiony w kilka chwil. Ale tak ładnie się prezentował kolorystycznie, że nie mogłam sobie odmówić paru zdjęć. Niestety wykorzystałam do niego gotowe, kupne gofry. A gofry zostały zakupione w Lidlu i czekały na swoje pięć minut. Tak naprawdę - malutkie goferki wielkości połowy tych klasycznych. I chyba lepiej, bo pochłonięcie klasycznego gofra z bitą śmietaną pozostałoby dla mnie przynajmniej, nie lada wyzwaniem.
A wszystko zaczęło się od tego, że po niedzielnym obiedzie wszyscy czekali na jakiś deser. I wtedy właśnie gofry krzyknęły głośno, że są chętne do wykorzystania. A w lodówce znalazła się porcja śmietany kremówki, resztka truskawek, puszka ananasa i jakiś sos czekoladowy.
Gofry z bitą śmietaną i owocami
Składniki:
* gofry,
* 0,5 l śmietany kremówki,
* opakowanie śmietanfixu (usztywniacz do bitej śmietanki),
* 1-2 łyżki cukru,
* owoce: truskawki, ananas (każdy ulubiony),
* sos czekoladowy.
Gotowe gofry były dość miękkie i sprawiały wrażenie gumowatych, więc trzeba było je opiec w tosterze, żeby stały się chrupiące i o to własnie chodziło.
Owoce pokroić na drobniejsze kawałki. Śmietankę ubić z cukrem na końcu dodać usztywniacz do śmietanki - właściwie jeśli podawane będą od razu z tej opcji można zrezygnować.
Teraz tylko posmarować gofry obficie bitą śmietaną ułożyć na niej owoce i polać sosem czekoladowym.
Trudno to nazwać dietetycznym deserkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz